Autor	Wiadomość
szaffa	Wysłany: Wto 14:46, 02 Sty 2007    Temat postu: hehehe bez kitu za wczesnie zaczelismy, no ale nic... bylo minelo. jezeli chodzi o miniony rok to jestem z niego bardzo zadowolony: NIEZAPOMNIANA studniowka, zdana matura, 2 miesiace pracy, 2 wakacji- relax nad zagleboczem, dostanie sie na studia, nowe zajebiste znajomosci, nowe kontakty, i co najwazniejsze- powrot do przeszlosci (KCA:*) . A na koniec roku zajebista masa nad jeziorem !! Nie ma dobrego melanzu bez dobrych ludzi !! Pozdro dla calej ekipy !! 3majcie sie cieplo i SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU !!
Bober	Wysłany: Wto 13:38, 02 Sty 2007    Temat postu: hmm...2006... zaczął sie pierwszego stycznia w szpitalu.. P nic nie zapowiadało wiec ze bedzie taki fajny potem studniówka ) i troche stresów przedmaturalnych. od 18tego maja do przedwczoraj relax z przerwą na kolokwium z matmy ;] a no jeszcze troche popracowalem w branzy odziezowej ;D ale to tez bylo fajne i relaxujące ;] a ze jeszcze placili to juz wogole fajnie ;] duzo imprez, duzo nowych znajomych, sporo starych niestety wyjechalo z polski czy tez z lublina.. ehh no ale nic.. rok zakonczyl sie nad zagłęboczem zajebiscie za wczesnie rozpoczeta imprezką u Szafy YOOOOOOOOO sztos był ;]
Xenomorph	Wysłany: Wto 0:30, 02 Sty 2007    Temat postu: hmm coz....upasc i odbudowac sie na nowo......kiedys:D wlasciwie to 07 bedzie najwazniejszym rokiem z ostatnich 5 lat zycia:)
Wronka	Wysłany: Nie 15:01, 31 Gru 2006    Temat postu: nie bede gorszy i tez napisze, chociaz nie wiem czemu w ankiecie sa takie niskie oceny , rok 2006 byl jednym z lepszych w moim LSM-iackim zyciu, studniowka wiadomo, extra super cool rozrywka, w zajebistym towarzystwie, potem troche stresu przy maturze z polskiego, i zabawa przez 7 miesiecy od czerwca, troche pracy, bo kasy brakowalo, ale tez byla brechta, duzo nowych znajomosci, szkoda tylko ze duzo starych poszlo na politechnike i tam wyobrazcie sobie ucza sie nawet...,ale nie przeszkadza to w integracji miedzywydzialowej , i korzystajac z okazji jeszcze raz zycze jeszcze lepszego roku Sobie i Wam bracia i siostry w nadchodzacym 2007 ROKU
tomekk	Wysłany: Nie 0:52, 31 Gru 2006    Temat postu: Zaczęło się fajnie studniówką, która była zaj****** no a później kontuzja i stop z graniem przez 1,5 roku... Później było ok, maturka, wakacje i studia się zaczęły Ogólnie rok był nawet w porzo ale i tak oczekiwałem, że będzie lepiej (chodzi o początek głównie, bo od połowy wakacji do samego końca było zawaliście). Gdyby nie kolanko byłoby "Super =D", a tak był beznadziejny. Jedna rzecz, a tyle zmienia w życiu
olwen	Wysłany: Sob 21:33, 30 Gru 2006    Temat postu: ave! roczekk tu tałzend siks by me was absolutely zajebisty ( i za to będę go godnie żegnać na imprezie w akademcu ) ale pokolei miałam ciekawą studniówkę (dopiero po pewnym czasie doceniłam rozrywkę jaką zapewnił mi mój partner, który się napił jak dzika świnia ) i takich znajomych, ze mucha nie siada potem pogodziłam się z pewną bardzo dla mnie ważną osobą (i nie chodzi mi tu bynajmniej o chłopaka) Potem cudem zdałam maturę z matmy (74% !!!) i, najprawdopodobniej jako pierwszy w dziejach HUMANISTA dostałam się na ZIM, na Marychę i tu zaczęło się życie... akademik (pozdro dla składu 503-504-605-607 ), pierwszy kieliszek wódki... , pierwsze zioło... i ta świadomość, że od tej pory ja decyduję o tym co robię no i ludzie, których tu poznałam skład ZIM -eco jesteście zajebiści !!! nie wyobrażam sobie bez was mojej egzystencji na naszym wydziale a tak poza tym to działam w KNE i sobię starostuję każdego dnia odkrywam w sobie i w otaczającym mnie świecie coś nowego, pięknego, inspirującego tago uczucia życzę wszystkim oraz tego, zeby nadchodzący roczek był dla was (no i dla mnie, rzecz jasna ) taki jak mój 2006
edytka	Wysłany: Sob 19:27, 30 Gru 2006    Temat postu: Hm.. moj rok tak ogolnie byl dobry, a w szczegółach to były wysokie wzloty i baaaaaaardzo niskie upadki na początku wypasiona studniowka, pozniej zblizajaca sie matura, którą chwała bogu zdałam na studia też sie dostałam, później były wakacje które przewaliłam, chociaż było pare pięknych chwil(ba, nawet najpiękniejszych w moim życiu), aż w końcu nastąpił upadek.. Dobrze że zaczeło sie studiowanie, bo do tej pory byłabym załamana [; i tak czasem to wraca, ale już nie w takim stopniu jak wtedy no i zakończenie roku spodziewam się że będzie świetną zabawą pozdro hipki i życze wszystkiego co najlepsze na Nowy 2007 Rok
Sizar	Wysłany: Sob 1:39, 30 Gru 2006    Temat postu: Happy New Year!!! Trzaby rozkręcic to forum.To może na początek coś lekkiego Jak oceniacie mijający rok i czego się spodziewacie po przyszłym? jak dla mnie 2006 był bardzo udany, w szkole wporzo studniówka super, matura poszła ładnie, wakacje fajowe (tylko za krótkie) itd, szkoda że się liceum skończyło (pozdro dla Kopernika ). Niestety trza się było przenieść, ale Lublin ładny jest;] i dużo fajnych ludzi tu znam, UMCS tez w porzo póki co. 2007 zapowiada sie nieźle. Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim!!!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group